W życiu każdego gimnazjalisty przychodzi taki czas, że musi wziąć byka za rogi i ujarzmić tą głupią naukę. (nie pytajcie co ma piernik do wiatraka). Dla mnie ten czas nadszedł.
Jestem w trzeciej klasie gimnazjum, zbliża się znienawidzony kwiecień, a wraz z kwietniem testy gimnazjalne. A to oznacza mnóstwo powtórek, mnóstwo próbnych testów i mnóstwo nauki... ech, chciałabym mieć tą całą polską edukację za sobą.
Z tego wszystkiego nie mam czasu na prowadzenie bloga i niestety, odstawiam czytanie i oglądanie filmów na później. Są niestety priorytety. Cieszę się, że po testach ten koszmar się skończy i będę miała więcej czasu dla siebie.
Was też wkurzają przygotowania do testów gimnazjalnych, sesji i matur? (Oczywiście, że TAK!).
Więc pożalcie się w komentarzu.
Wracam niedługo :*
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz