Witam po przerwie :) Mamy lipiec, wyjazdy, odpoczynek z rodziną... więc żal by było nie spędzić tego czasu z ulubionymi książkami. Jakie książki zabieracie ze sobą na wakacje? Pachnące świeżością nowości czy stare, dobre klasyki? Piszcie o swoich TOP książkowych listach na wakacyjny wypoczynek...
A tymczasem przedstawiam wam jedną z MOJEJ top listy książek- zyskującej miano ,,Najciekawszej'', a także ,,Najbardziej wciągającej powieści'', obok ,,Zabłądziłam'' A.Olejnik i mojej ulubionej serii ,,Ogień i woda'' V. Scott.
Zapraszam do recenzji ,,Never Never'' autorstwa Colleen Hoover i Tarryn Fisher- książki nagrodzonej tytułem Książki Roku 2016 na stronie Lubimy Czytać.
Charlie budzi się pewnego dnia na środku szkolnego korytarza, osłupiała i kompletnie wystraszona. Nie wie kim jest, nie wie jak wygląda, gdzie mieszka i co robi. Nie pamięta żadnych ludzi. Nie zna nawet imienia swojego chłopaka, z którym spędziła całe swoje życie. Wkrótce okazuje się, że nie tylko Charlie padła ofiarą nagłej amnezji. Charlie i Silas przeszukując zdjęcia, obrazy, stare listy i dokumenty, próbują wrócić wspomnieniami do chwil, kiedy byli jeszcze razem szczęśliwi. Silas rozpoczyna wyścig z czasem, by tę miłość odzyskać. Charlie- by ją zrujnować. By już nigdy, przenigdy nikt nie ucierpiał...
Muszę przyznać, że jest to moja pierwsza książka autorstwa pani Hoover i pani Fisher, po którą sięgnęłam. Chociaż czytałam już recenzje ich owoców literackich, żaden z nich nie wpadł mi w ręce. Po tej lekturze wiem, że muszę stanowczo nadrobić zaległości i zapoznać się z innymi książkami tych autorek. :)
-Zmieniłem zdanie.-mówię cicho.-Nie chcę nadawać ci nowego imienia. Kocham to stare. [...]Kiedy nasze oczy się spotykają, mam wrażenie, że odkrywam jej całkiem nową stronę. Charlie pozbawioną determinacji, wrażliwą, dającą się ponieść uczuciom. ~ str.138
Jednak na początku nie za bardzo wciągały mnie wydarzenia z powieści- powiedziałabym, że była ona poprawna, co najwyżej dobra. Prawdziwa jazda zaczęła się od drugiej części książki. Połykałam ją garściami, chłonęłam jak gąbka. Wyścig z czasem? Zamknięta w pułapce dziewczyna? Plecak pełen starych listów miłosnych i jeden jedyny sojusznik w walce ze światem? No to, to ja rozumiem! Silas i jego wiecznie zwariowane pomysły nie dawały mi od siebie odpocząć. Właściwie, jeśli miałabym powiedzieć, którego z dwojga bohaterów bardziej polubiłam, byłby to właśnie Silas. Pewnie dlatego, że był bardziej pozytywną postacią; poza tym, imponował mi swoim poczuciem humoru i niezwykłą miłością, jaką żywił do Charlie. Za takiego chłopaka jak Silas, można zabić!
Książka zniewala swoją zadziwiającą historią, urokiem i tajemnicą, skrywaną do ostatnich stron, do samego końca. Narkotyzuje, uzależnia. Pruje do przodu, miażdżąc wszystkie emocje; rozbawienie, smutek, zdziwienie, żal, które pojawiają się i znikają z każdą kolejną stroną. Co do zakończenia-czytałam w Internecie, że nie podobało się ono wielu czytelnikom. Nie uważam, żeby było ono totalną klapą. (spoiler!) Pomysł na ,,zadarcie z przeznaczeniem'', był moim zdaniem trafiony- niespodziewany, wbrew wszelkim teoriom i ideom stawianym podczas całego czasu trwania powieści. Szkoda, że pod koniec akcja zamiast jeszcze nabrać tempa, zwalniała, pozostawiając mnie z niezadowoleniem i niedosytem.
Jednak, biorąc pod uwagę całość powieści, z całą pewnością mogę powiedzieć, że ,,Never Never'' to jedna z najlepszych książek, które w życiu czytałam. Jest absolutnie niezbędna dla każdego fana literatury młodzieżowej i thrillerów psychologicznych. Ma intrygującą fabułę, świetnych bohaterów, łatwy w odbiorze język i nieprzewidywalne zakończenie- wszystko to, czego potrzebuje super-książka. Czego chcieć więcej?
Pamiętaj: nigdy, przenigdy nie pożałujesz lektury tej książki ;)
Kocham Cię aż za bardzo. Bardziej niż powinno się kochać. Ale nic na to nie poradzę. To Ty uczyniłaś normalną miłość czymś nie do wytrzymania. [...] Pewnego dnia zły czas przeminie. Nasze rodziny zapomną jak bardzo się skrzywdziły. [...] Do tego czasu nigdy nie trać nadziei. I nigdy nie przestawaj mnie kochać. Nigdy, przenigdy nie zapominaj. Nigdy, przenigdy. ~,,Never Never'', str. 212
Plusy:
- intrygująca historia, pełna niespodzianek
- opowieść z punktu widzenia Charlie i Silasa
- świetnie wykreowane postacie- pierwszo-, drugo-, trzecioplanowe
- 3 części- a więc trzy etapy życia bohaterów, które możemy prześledzić!
- opisy, dialogi napisane przystępnie i ciekawie
Minusy:
- zakończenie :(
___________________________________
Info szczegółowe: Never Never, Colleen Hoover i Tarryn Fisher, stron 300, Wydawnictwo Otwarte, 2016 r.
Przekład: Piotr Grzegorzewski
Przekład: Piotr Grzegorzewski
NA KONIEC, dla zainteresowanych mam mały quiz, czy raczej zapytanie.
Jak myślicie, jakie kwiaty trzyma ręka na okładce książki ,,Never Never''?
- niezapominajki? (symbol pamięci)
- narcyzy? (czasem pisano o nich w książce)
- inny rodzaj kwiatu?
Piszcie!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz