piątek, 17 lutego 2017

#1. Ze szkolnej biblioteki- ,,Ocalona'', Alexandra Duncan

Hej :) Wypożyczając ostatnio ,,Ocaloną'' z biblioteki w moim gimnazjum pomyślałam, że może mogłabym poprowadzić serię właśnie z recenzjami książek, które tam wypożyczyłam. Ostatnio jest tam dużo nowości, a nie tylko lektur. Chciałabym przez tą serię pokazać, że w bibliotekach szkolnych też możemy natrafić na fajne książki i nie trzeba się ich bać ^^. Zobaczymy jak seria się rozwinie.

No, ale nie przeciągając, przejdę do recenzji.
,,Ocalona'' Alexandra Duncan

,,-,,Kobiety przestworzy, pozostańcie wysoko...''
Nachyliłam się bliżej do jej ucha. Żar gorączki promieniował falami z jej rozpalonej skóry.
-Proszę, mamo- szepnęłam.- Musisz już przestać śpiewać, tak jest?
Otworzyła oczy, [...]
-Avo.-Dotknęła mojego policzka.[...]- Ty jesteś żaglami, Avo. Moja córeczko. Ty jesteś żaglami.
A ja zrozumiałam. Nawet pomimo płomienia gorączki [...] pojęłam, co miała na myśli.
~ ,,Ocalona'', str. 56-57

Muszę przyznać, że jest to moja pierwsza książka sci-fi w karierze książkowej. Pierwsza... i jak na razie ostatnia.
Ava ma 16 lat- a może raczej 16 obrotów- i jest najdziewczyną w swoim domu, na pokładzie kosmicznego statku ,,Parastraty''. Akcja książki przebiega w czasach, kiedy Ziemia ,,nie jest już planetą, jaką znamy''. Pod wpływem zmian klimatycznych znaczne obszary Ziemi zostały zniszczone i ludzie wylecieli w kosmos, by tam tworzyć swoje nowe domy. Jedną z załóg kosmicznych jest właśnie załoga kapitana Parastraty, ojca Avy. Na statkach wielką rolę odgrywa religia, wierzenia przodków, panuje wielożeństwo i nie ma prawie żadnych praw dla kobiet. Ziemia jest napiętnowana, przeklęta, nieczysta, śmiertelna dla duszy i ciała- a (co najciekawsze) to to, że tylko mężczyźni są dość silni, by móc ją odwiedzać. Avę poznajemy, kiedy za kilka dni ma stać się żoną i przyjąć na siebie swoje życiowe brzemię. Nieoczekiwanie dzień ślubu staje się dniem śmierci i wygnania w Próżnię. Nastoletnia Ava leci na Ziemię, w pełną przygód i niebezpieczeństw wyprawę, aby uchronić swoje życie i odnaleźć całkiem nowe...

Moje oko znowu poleciało na ładną okładkę. Kiedyś już widziałam opis tej książki w Internecie, więc pomyślałam ,,a co mi tam'' i wypożyczyłam ją. Byłam ciekawa tej historii. Nie miałam jednak zielonego pojęcia, że jest pisana tak trudnym językiem! Na początku myślałam, że autorka chce nas wprowadzić w klimat, podaje różne trudne nazwy wyposażenia statku, tłumaczy wiele rzeczy od strony czysto technicznej. Jednak wkrótce zrozumiałam, że cała książka jest takim stylem napisana. ,,Acha''- pomyślałam.- ,,To nie dla mnie''. Ale brnęłam i brnęłam na przód, żeby dowiedzieć się co się stanie z Avą. Niestety, dobrnęłam do 165 strony. :(
Nie żebym bardzo skarżyła się na ten język- rozumiem, że inni czytają sci-fi na okrągło i to lubią.
Ale książka ma też zalety. Autorka stworzyła na prawdę interesującą opowieść. Ava wydawała mi się trochę wyniosła i głupia- no ale to nie jej wina, że dziewczyny nie miały prawa czytać, liczyć, pisać. W moich oczach wybronił ją fakt, że wykazała się dużą odwagą. Luka, jej niedoszłego partnera, od razu polubiłam. Wiadomo, w tak trudnych warunkach panujących na statku ciężko było im się poznać, ale od razu coś ich połączyło. Szkoda, że nie było im pisane...
Podsumowując, ,,Ocalona'' jest ciekawą powieścią science-fiction o wizji dość przerażającej przyszłości, w której ludzi wiążą ścisłe reguły i zasady. Nie lubisz szkoły? No to zamieszkaj na pokładzie ,,Parastraty'' i dopiero poczujesz hardkor- nie mieć prawa głosu, nie móc liczyć, czytać ani śpiewać, czuć światło jedynie lamp zasilanych energią słoneczną i spędzać duszne noce wśród mnóstwa innych dziewczyn i kobiet ubranych dokładnie jak ty. Polecam.
Książka naprawdę mnie zainteresowała, ale było coś co niestety zaważyło na dalszym czytaniu. Tym czymś był styl pisania.

Plusy:
  • wciągająca historia
  • dobrze skonstruowani bohaterowie
Minusy:
  • trudny język, dla mnie specyficzny styl pisania
  • czasami zbyt długie opisy (często pod kątem technicznym)
____________________
Info szczegółowe: Ocalona, Alexandra Duncan, stron 478, Wydawnictwo Ya!, 2016 r.
Przekład: Janusz Maćczak









Brak komentarzy :

Prześlij komentarz